niedziela, 19 kwietnia 2015

18. Wiosna, wiosna!

Po trochę ponad półrocznej przerwie wracamy z wiosenną siłą i motywacją. 

Mimo że temperatura chwilowo jeszcze nie zaprasza wiosny tutaj w tereny podgórskie, ale na pewno widać jej oznaki. Oczywiście trzeba było jednak jej odrobinę pomóc. I tak w ogrodzie zaszły niewielkie zmiany oraz pojawiły się pewne nowości. 

Rozwinęła się nie tylko strona ciesząca oko, ale także ta, która będzie dbać o nasze podniebienia. O tym jednak w kolejnych postach.

Jak twierdzą górale, gdy pojawią się na halach sasanki, wiosna na dobre zagości w przyrodzie. Trzymam górali za słowo i czekam na tę prawdziwą ciepłą wiosnę.



Żonkile, żonkile, żonkile :) 

miniaturki ^^

Wiecie, że? Żonkil i narcyz to ten sam kwiat. Różnica polega na tym, że narcyz to nazwa botaniczna, a żonkil potoczna. Nazwę 'żonkil' stosuje się najczęściej do określenia narcyzów z pojedynczym kwiatem, którego przykoronek jest trąbkowaty.

Ciemiernik - 'świeżaczki' u nas w ogrodzie.

 Hiacynty, prymulki.. <3


Forsycja


Tulipany czekają już na swoją kolej ;p

Karolina.

6 komentarzy:

  1. Bardzo kolorowo :-) Myślałaś o szafirkach, świetnie się prezentują :-))))

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szafirków mam całe mnóstwo, ale mają lekkie opóźnienie w tym roku ze względu na temperaturę, jednak powinny rozwinąć się lada moment ;))

      Usuń
  2. Wszystkie kwiatki cieszą oczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witamy po długiej przerwie :) Sasanki mają piękny kolor! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że więcej nie będzie tak długiej przerwy :))

      Usuń
  4. Pięknie i kolorowo. Wiosna budzi wszystkich i wszystko dookoła. Twoje sasanki sa piekne. U mnie jeszcze nie kwitna

    OdpowiedzUsuń