czwartek, 23 kwietnia 2015

19. SADzimy part 1.

Miło jest wyjść wiosną czy latem, przespacerować się wokoło domu lub do sadu, i wcinać świeżo zerwane owoce z drzewka.

Ogólnie rzecz biorąc napaliliśmy się w tym roku mocno właśnie na drzewka i krzewy owocowe. Mamy bardzo duży teren przy domu, a dodatkowo także łąkę za domem, dlatego poszaleliśmy odrobinę i zrobiliśmy trwalszą inwestycję.


To co rośnie sobie już od kilku, a nawet więcej lat to borówki amerykańskie, oczywiście jabłonie, śliwa, porzeczki i czarne i czerwone, agrest. Nie mam pojęcia nawet czy wszystko wymieniłam. W sadzie za domem znajdują się również maliny i grusza.


Co do 'inwestycji'. Na wpół egzotycznie, na wpół klasycznie.




Brzoskwinie - bardzo lubią ciepłą, żyzną i przepuszczalną glebę; powinny być osłonięte od wiatru, ale w miejscach słonecznych; owoce każdy chyba jadł; jedynym problemem w strefie klimatycznej Polski są możliwe wiosenne przymrozki, na które kwiaty brzoskwini są delikatne, jednakże odmiana ta prawdopodobnie jest bardziej wytrzymała; trzeba je pielęgnować i dbać o nie - nawozić (potrzebują odpowiednio dodatkowej dawki azotu), przycinać (nie wcześniej niż na początki IV).


Jagoda kamczacka - bardzo łatwa w uprawie; wegetacja bardzo wczesna (na początku marca pojawiają się pąki kwiatowe, a owoce można zbierać nawet przed truskawkami); roślina długowieczna; poleca się sadzenie obok siebie odmian równocześnie kwitnących, ponieważ jest to roślina obcopylna; mrozoodporna; nie jest atakowana przez choroby roślin i szkodniki; czyli jednym słowem smacznie, zdrowo i bezproblemowo :)


Jagoda goji - mówi się, że jagody goji to najzdrowsze owoce świata, jej regularne spożywanie prowadzi do poprawy stanu zdrowia (na cholesterol, regulację układu trawiennego, na ostrość widzenia, wspomaga układ odpornościowy, poprawia potencję, ogólnie działa na kondycję fizyczną, a co najważniejsze OPÓŹNIA PROCESY STARZENIA); jest mega mrozoodporna; lubi gleby żyzne i przepuszczalne; zabawne jest jak powinno się ją zbierać - NIE MOŻNA zbierać rękoma, chyba że od razu do buźki w wiadomym celu, owoce należy strząsać z krzaka do pojemnika, ponieważ dotknięcie palcami powoduje czernienie miąższu.


To była ta część egzotyczna. O klasykach sadowniczych innym razem.

A Wy macie jakieś ciekawe owocujące odmiany? 


Karolina.

1 komentarz:

  1. Świetnie. Uwielbiam jak w ogrodzie są drzewka i krzewy owocowe, bo sama chodząc po ogrodzie skubię to malinki, to aronię, to porzeczki czy śliwkę. To sama przyjemność i jeszcze większa satysfakcja. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń