sobota, 23 sierpnia 2014

8. Niezwykły wiciokrzew.


Wiciokrzew jest jednym z najefektowniejszych  pnączy o ozdobnych kwiatach. Najbardziej wyróżnia się obfitym kwitnieniem oraz łatwą uprawą.

Pod względem pielęgnacji wiciokrzew nie wymaga zbyt dużego zainteresowania.

Po pierwsze: bardzo dobrze znosi zimowe warunki. Lecz jest pewien wyjątek należy do niego wiciokrzew japoński i różne jego odmiany. Należy zabezpieczyć dolną część na zimę słomą lub agrowłókniną.

Po drugie: zagrożeniem dla wiciokrzewu może być mszyca. Jeśli zauważymy poskręcane liście natychmiast musimy użyć odpowiednich preparatów.

 
Fazy rozwoju kwiatu wiciokrzewu.

Nie polecam przycinania wiciokrzewu. Wtedy na pnączu jest mało kwiatów i już nie ma efektu WOW :)

Co do wymagań glebowych najlepiej wiciokrzew rośnie na glebach żyznych i umiarkowanie wilgotnych, ale na glebach gliniasto- piaszczystych również będzie ładnie kwitł.

Roślinę tą można zastosować na różnego rodzaju podporach: pergole, trejaże, kratki, słupy, ogrodzenia. Najlepiej rozwija się w miejscach słonecznych lub lekko ocienionych.


A Wy macie lub polecacie jakieś ciekawe pnącza?

13 komentarzy:

  1. Ależ to jest piękne pnącze, widzę że ma wspaniałe, oryginalne kwiaty. Skoro jest mało wymagające to jest idealne dla mnie. Mam sporą ilość pnączy dzikich winogron, tak około 8 metrów ogrodzenia mam porośnięte pnączami. Uwielbiam tą ścianę zieleni :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz wiciokrzewu mam jeszcze Clematisa na podporach.
      Niestety nie mam takiego miejsca w ogrodzie, żeby stworzyć zieloną ścianę i bardzo tego żałuję :)

      pozdrawiam

      Usuń
  2. Bardzo lubię wiciokrzewy. Do Twojego opisu dodam jedną zaletę: pierwsze pączki są bardzo, bardzo wczesną wiosną i za to go lubię. I jedna wadę: chwyta mączniaka. Trzeba uważać i reagować, tak jak z mszycami...
    A poza tym, jest cudowny, ma takie tropikalne kwiaty ;). U mnie rośnie i na płocie i na garażu i na starej sośnie i jeszcze tu i tam...
    pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna już dawno była, więc o tych pierwszych pączkach całkiem zapomniałam :) A mączniaka u siebie na wiciokrzewu jeszcze ani razu nie widziałam na szczęście :)

      pozdrawiam

      Usuń
  3. Wiciokrzewy japońskie można spokojnie ciąć wczesną wiosną , bez obawy o utratę kwiatów, gdyż kwitną one na pędach tegorocznych.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie sie nie udaly, ale w niektorych ogrodach, w poblizu cudownie kwitna. A jeszcze piekniej pachna!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię, gdy co roku na wiosnę zakwita wiciokrzew :)

      pozdrawiam

      Usuń
  5. Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 3000 blogów z 22 kategorii.
    Należy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś myślałam, żeby nasz balkon owić jakimś pnączem. Niestety mojemu M. pomysł ten się nie widział :-(
    Aczkolwiek bardzo podobaja mi się takie "zarośnięte" balkony czy tarasy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem fajnym rozwiązaniem jest drewniany trejaż z donicą to klasyczne rozwiązanie "dwa w jednym" :)

      pozdrawiam

      Usuń
  7. Mój ogródek też zdobi wiciokrzew. Ma swoją pergolę. Muszę jednak trochę go przycinać, bo by "wszedł" na śliwkę rosnącą w pobliżu, a tego nie chcę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mojego wicia:-) nie dałam rady obronić przed mszycami, każdego roku miał ich miliony, mimo oprysków!

    OdpowiedzUsuń