My korzystamy od lat z kalendarza rolników. Są w nim porady nie tylko dla rolników, ale również sadowników, ogrodników, działkowców, pszczelarzy i gospodyń domowych.
Pierwsza część to oczywiście kalendarz. Jak widzicie najpierw jest podział miesiąca na dni z kolorowymi rysunkami i innymi informacjami. Wszystkie oznaczenia są dokładnie opisane i wyjaśnione, więc nie trzeba się wczytywać w ogrom tekstu, aby szybko się dowiedzieć co czego dotyczy.
Po tej treściwej części można znaleźć część opisową czynności i zajęć wykonywanych w danym miesiącu. Z różnymi ciekawostkami, przysłowiami i dokładniej opisanymi poradami.
Po kalendarzowej części praktycznej są działy, w których jest mega dużo ekstra wiedzy :) Na prawdę jest to kopalnia wiadomości od spraw dotyczących wsi i rolnictwa, przez dom i zdrowie, po rozdział dla pszczelarzy oraz dla miłośników życia leśnego i przyrody. Niedroga inwestycja, a lepsze to niż internet!
Ciekawa jestem jak dużo ludzi korzysta z pomocy typu kalendarze :)
Widzicie to? Pierwszy dzień wiosny 05:30 20-tego marca :D
A tutaj totalnie przez przypadek znalazłam kiedyś w internecie 'Poradnik Gospodarski z 1845 roku. Tak na prawdę to on zainspirował do napisania tego posta. Poza tym, że jest napisany językiem staropolskim merytorycznie nic się nie zmieniło przez te 150 lat. Wrzucam tutaj urywki z marca, żebyście mogli zobaczyć, że tym pięknym językiem jest napisane to, co obowiązuje także teraz.
Ja byłam zachwycona tą cudowną staropolszczyzną!
Bardzo ciekawy pomysł z tym kalendarzem :) Gdzie można taki nabyć? Mogłabym wówczas prowadzić sobie dziennik ogrodnika.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń